† Forum o zespole Death †
Prosze o rejestracje. Najaktywniejszych czlonkow forum bede mianowal na moderatorow :)
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum † Forum o zespole Death † Strona Główna
->
Metallica
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT
Skocz do:
Wybierz forum
Dyskografia- tu mozecie sie wypowiadac na temat albumow. Opinie itp.
----------------
Scream Bloody Gore ( 1987 r.)
Leprosy (1988 r. )
Spiritual Healing ( 1990 r.)
Human ( 1991 r.)
Individual Thought Patterns ( 1993 r. )
Symbolic ( 1995 r. )
The Sound Of Persevarance ( 1998 r. )
Live in Eindhoven ( 2001 r. )
Live In L.A (Death & Raw) ( 2001 r. )
Ankiety i Sondy
Chuck Shuldiner- tu mozecie pogadac o najlepszym wokaliscie na swiecie :)
----------------
Chuck Shuldiner
Tu mozecie pogadac o innych zespolach :D
----------------
Iron Maiden
Metallica
Nirvana
Inne
Biografia
----------------
Jak powstal Death?
REGULAMIN
----------------
Zasady oraz zakazy.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Adanhadick3
Wysłany: Sob 20:11, 24 Lut 2007
Temat postu:
Nicole Kidman Blowjob!
http://Nicole-Kidman-Blowjob.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=790714
natala13
Wysłany: Sob 16:34, 08 Paź 2005
Temat postu: 19-sta rocznica śmierci Cliffa Burtona
CLIFF BURTON
1962 – 1986
27 września minęło 19 lat od tragicznej śmierci basisty Metalliki. Wspomnijmy go słuchając: Oriona czy To Live Is To Die.
Spoczywaj w pokoju Cliff
James Hetfiled:
Byliśmy właśnie w drodze ze Sztokholmu do Kopenhagi. To była naprawdę zimna noc, może nawet przymrozek. Kierowca mówił, że autobus trafił na jakiś kawałek lodu. I ja tego lodu potem szukałem, bezskutecznie. Ten autobus był nie za bardzo już od początku, był przerobiony na autokar z czegoś innego. Nie mogłem zasnąć, a kiedy się przebudziłem, autobus właśnie staczał się do rowu. Szarpnęło mocno. Cliff przez okno wyleciał na zewnątrz. Autobus runął na tę samą stronę i zwalił się na niego. Usłyszałem jak nasz techniczny od basu krzyczy. Jego plecy krwawiły, lecz nie mogłem się do niego dostać, nie mogłem dostać się do nikogo. Taka ogromna maszyna od kawy runęła w przejściu i gorąca para rozlała się wokoło. Mój techniczny od gitar spał z przodu i coś ciężkiego zwaliło mu się na szyję. Pamiętam, że autobus spadał chyba przez pięć minut, a ja tylko myślałem, że za chwilę się rozwali. Kiedy się wydostaliśmy na zewnątrz było bardzo zimno, a żaden a nas nie miał na sobie nic prócz bielizny. Obejrzałem się do tyłu i wtedy zobaczyłem Cliffa. Jego ciało wystawało przez okno. To było straszne... Działo się to gdzieś koło siódmej rano, więc ludzie już tamtędy przejeżdżali. Ambulans zjawił się od razu. Zabrali nas do szpitala, wszystkich, ale z wyjątkiem Cliffa. Przeczuwaliśmy najgorsze. W końcu któryś z lekarzy powiedział nam całą prawdę... Nam udało się z tego jakoś wyjść. Tylko Bobby - nasz manager, zwichnął sobie bark, Lars złamał palec u nogi, Kirkowi wyskoczył na głowie naprawdę wielki guz. Reszta wyszła z tego cało. Gdyby nie on...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin