|
|
|
|
puszka
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Pon 18:27, 25 Lip 2005 Temat postu: Tajemnicze samobójstwo(artykuł) |
|
|
W dziesiątą rocznicę śmierci Kurta Cobaina, przypadającą w poniedziałek, 5 kwietnia, zwolennicy spiskowej teorii dziejów zyskali kolejne dowody na potwierdzenie swoich przypuszczeń. Znajdują się one w wydanej właśnie książce "Love & Death", której autorzy przekonują, że w opuszczeniu tego świata byłemu liderowi grupy Nirvana pomagała jego żona, Courtney Love.
Cobain został znaleziony martwy w swym domu w Seattle 8 kwietnia 1994 roku. Miał przestrzeloną głowę, a obok niego leżała strzelba. Choć policja nie miała wątpliwości co do tego, że muzyk popełnił samobójstwo, do dziś nie brakuje takich, którzy kwestionują to orzeczenie.
Do amerykańskich sklepów trafiła ostatnio książka "Love & Death", w której Max Wallace i Ian Halpern przekonują, że Cobain sam nie odebrał sobie życia. Autorzy korzystali m.in. z rozmów z detektywem Tedem Grantem, wynajętym przez Courtney Love do odnalezienia jej zaginionego męża w dniach bezpośrednio poprzedzających jego śmierć. Oparli się też na wypowiedziach specjalistów od sekcji zwłok.
"Policja odnotowała to jako samobójstwo jeszcze przed przeprowadzeniem pełnego dochodzenia. On był ćpunem, więc oczywiście uznano, że popełnił samobójstwo. Sprawa zamknięta " - twierdzi Halpern.
"Biegły, z którym rozmawialiśmy, stwierdził, że to niemożliwe, aby ten facet był w stanie wstrzyknąć sobie potrójną śmiertelną dawkę heroiny, a następnie uprzątnąć swój narkotykowy zestaw, wziąć strzelbę i zastrzelić się" - dodaje pisarz.
Autorzy książki utrzymują też, że pięć ostatnich linijek pożegnalnego listu nie zostało napisanych ręką Cobaina.
Policja z Seattle nie ma jednak zamiaru wracać do śledztwa sprzed dekady. Funkcjonariusze twierdzą, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z procedurą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|